Dziecko i mowa – jak nauczyć dziecko mówić?

Przyjęliśmy już za pewnik ,ze dziecko w pewnym wieku po prostu zaczyna mówić. Z początku są to wyrazy dźwiękonaśladowcze, złożone z takich samych sylab: mama, tata, baba, później jest ich coraz więcej i są coraz trudniejsze. następnie przychodzi pora na krótkie komunikaty złożone z 1, 2, czy 3 słów i wreszcie na całe zdania. Jednak w co którymś przypadku okazuje się, że dziecko potrzebuje większej ilości bodźców, niż jego rówieśnicy.

Problemy z mową

Faktem jest, że dzisiaj coraz więcej dzieci ma coraz więcej problemów z mową. I nie chodzi już nawet o jakieś dysfunkcje, czy wręcz choroby. Opóźnienia mowy o różnym podłożu po prostu się zdarzają. Nie można wtedy panikować. Trzeba jednak działać. Warto udać się do logopedy, psychologa lub neurologa. Specjaliści na pewno zalecą odpowiednie działania, polegające przede wszystkim na konkretnych ćwiczeniach. Jak uczyć dziecko mówić? Niezależnie od wszystkiego zaleca się tzw. kąpiel słowną i to od najwcześniejszego okresu życia dziecka. Do dziecka po prostu trzeba dużo mówić, opowiadać, czytać, jeżeli nie śpiewać samemu, to przynajmniej puszczać piosenki dostosowane do wieku. Istotną sprawą jest cierpliwość. Nawet jeśli zacznie nas niepokoić widoczne opóźnienie w rozwoju mowy, nie można okazywać zdenerwowania. Trzeba udać się po pomoc, ale równocześnie okazywać dziecku wsparcie i pomoc. Na szczęście pierwsze porady można zdobyć już przez Internet, ale tylko z wartościowych stron, podpisywanych przez specjalistów z pewnych dziedzin. Można się też tą drogą poradzić, jakie materiały pomocnicze zakupić i zacząć je stosować jeszcze przed oczekiwanymi wizytami u lekarzy.

Nauka mówienia

Nauka mowy czasem jest bardziej skomplikowana, niż nam się wydaje. to jednak nie powód do strachy, zdenerwowania, ale do odpowiedniego działania. Dziecko nie może być pozostawione samo sobie. Dobrze, gdyby część dnia mogło spędzać z rówieśnikami – na placu zabaw, sali zabaw, czy w przedszkolu. Mówi się, że pewnych rzeczy dziecko łatwiej uczy się od dzieciaków w podobnym wieku, niż od dorosłych i jest to prawda. Może bowiem zaobserwować, co umieją dzieci w jego wieku. Nie musi wierzyć nikomu na słowo. Dzieci uczą się też przez obserwację. Oczywiście trzeba być konsekwentnym w działaniach i rozumieć, że niektóre dzieci po prostu potrzebują więcej czasu na naukę mowy. To absolutnie nie oznacza, że później będą mieć jakieś straszne problemy z nauką. Wszyscy rodzice chcieliby, żeby ich pociechy wcześniej od rówieśników nauczyły się chodzić, mówić, może nawet czytać i liczyć, ale każde dziecko jest inne i trzeba się z tym pogodzić.

Redakcja szkolawformie.pl